Jaką maszynkę do golenia wybrać? Maszynki do 250 zł.
Autor: SP3CtRUM
Przechodzimy na wyższy poziom! W trzeciej odsłonie naszej serii przyglądamy się maszynkom do golenia w przedziale do 250 zł. To już półka, gdzie coraz częściej pojawiają się solidniejsze materiały czy choćby systemy regulacji, które mogą znacząco wpłynąć na komfort codziennego golenia. Czy warto dopłacić względem tańszych modeli? Które maszynki faktycznie oferują więcej, a które tylko pozornie błyszczą? Sprawdzamy, porównujemy i wybieramy najlepsze opcje dla różnych potrzeb i budżetów.
Maszynki do 250 zł – dobra jakość w rozsądnej cenie.
Jeśli jesteś gotów zainwestować nieco więcej, w tej kategorii znajdziesz ogromny wybór maszynek, które zapewniają już solidną jakość wykonania i trwałość na lata. W tym artykule przyjrzymy się ponad 40 maszynkom więc zanim zasiądziesz do czytania, zapewnij sobie kubek dobrej kawy lub szklaneczkę ulubionej whisky, coś do przekąszenia i upewnij się, że przez kilkadziesiąt minut nikt nie będzie Ci przeszkadzał.
Alpha Lone Star A Texas Shave / UKWSS Blue OC+CC
Na początek coś od Alpha Shaving Works. Firma została założona w 2017 roku przez Steve’a Tintera i od początku koncentrowała się na projektowaniu i produkcji wysokiej jakości maszynek i pędzli do golenia. W 2020 nawiązali współpracę z Exceutive Shaving wypuszczając na rynek stalową maszynkę Outlaw Classic. Kolejne produkty, takie jak Outlaw Evolution, Claymore czy Spirit także znajdowały swoich zwolenników. Ze względu na swoją cenę (jak to spora część maszynek stalowych) zostaną opisane w kolejnych artykułach. Poza maszynkami Steve produkował/ produkuje też ciekawe pędzle do golenia (np. model T-400 wzorujący się na słynnym Rubberset 400) nierzadko wchodząc w kolaborację z różnymi znanymi markami. I to jest to co wyróżnia Alpha – bardzo częste współprace. W 2024 Steve postanowił rozszerzyć portfolio swoich maszynek o model aluminioAWSS, gdzie rączka, czapka i stojak były czarne a płytki (OC i CC) niebieskie. Dalej współpraca z Lone Star A Texas Shave – Srebrny stojak,aanowy wzór), stojakiem i czapką i czerwoną płytką.adealnie w moje gusta. Z kolei grzebień otwarty jesat nieco bardziej agresywny, tak samo skuteczny jak otwarty – idealnie nadający się na dłuższy zarost. Wiem też, że maszynka nie wszystkich dogoli na PN ale mi to się udaje bezproblemowo, i co ważniejsze, bez uszczerbku na zdrowiu. Maszynka, jak to aluminiowa, jest niezwykle lekka (ok. 65g) i choć preferuję maszynki cięższe to Alphy są dla mnie niezwykle przyjemne. Agresywność dla mnie jest leciutko poniżej R89 a skuteczność bardzo dobra. Do tego bardzo precyzyjne wykonanie i maszynka na stale gości w mojej rotacji. Największą wadą tych maszynek jest ich dostępność. Produkowane były one w limitowanych edycjach (po 50 sztuk + kilkanaście “dokładek”) i nie są dostęne od ręki. Trzeba szukać ich na rynku wtórnym – ale wg mnie – warto. Cena nowych maszynek wynosiła ok. $60 – $65 czyli aktualnie w granicach 225 – 240 zł. Maszynki używane mogą być nawet tańsze. Mieści się to w limicie chociaż warto uważać na kurs waluty jak i koszt dostawy. Ale nie mogłem nie pokazać tych maszynek na liście. Polecam!
Alpha Shaving Works x Shave Dad
Alpha Shaving Works x UKWSS
Alpha Shaving Works x Lone Star A Texan Shaver
Alpha Shaving Works x Cape Cod
Ariana & Evans Lancer B1
Kolejna maszynka to propozycja od mojej ulubionej firmy mydlarskiej. Ariana & Evans produkuje fantastyczne mydła do golenia oraz dopasowane do nich After Shave. Maszynka do golenia Ariana & Evans B1 Lancer została wprowadzona na rynek w pierwszej połowie 2023 roku. Maszynka wyróżnia się innowacyjnym mechanizmem otwierania typu „push-to-open” (PTO), który umożliwia otwieranie głowicy poprzez naciśnięcie dolnej części rączki, zamiast tradycyjnego przekręcania w mechanizmach motylkowych (TTO). Mechanizm maszynki inspirowany jest drzwiami ładowni bombowca B1 Lancer i wyposażony w sprężynę o żywotności do 25 000 cykli. Głowica maszynki zrobiona jest ze stopu cynku, rączka z aluminium. Choć nie jest to nigdzie wprost napisane, maszynka najprawdopodobniej wyprodukowana została w Chinach w formie “white label”. Według wielu opinii maszynka jest średnio-agresywna i dość skuteczna. Mnie jednak do siebie nie przekonała. Wizualnie – owszem, wzornictwo ciekawe. Ale ja ją raczej odczuwałem jako maszynkę łagodną i średnio-skuteczną. Nie jest to na pewno dobry wybór dla osób z twardym zarostem lub skomplikowaną “mapą zarostu” (tzw. włos w każdą ze stron lub płasko rosnący zarost). Ale dla pozostałych może to być ciekawa alternatywa. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 225 zł.
Ariana & Evans Lancer B1
Ariana & Evans Lancer B1
DOVO Primo I DOVO Primo II
DOVO to firma legenda w świecie Tradycyjnego Golenia. Odkąd w 1906 roku Carl Dorp i Carl Arthur Voos założyli firmę w miejscowości Wald (obecnie dzielnica Solingen), marka DOVO znana jest z produkcji świetnych brzytew do golenia. W 1996 przejęli markę Merkur i do dzisiaj kontynuują również tradycję produkcji świetnych maszynek do golenia. W 2023 roku firma postanowiła odcisnąć ślad swoją główną marką w segmencie maszynek do golenia obok marki Merkur i w sierpniu 2023 wprowadzili na rynek 2 modele – DOVO Primo I i Primo II. Proces ich opracowywania trwał ponad dwa lata, a celem było stworzenie maszynki łączącej ponad 100 lat doświadczenia firmy w produkcji narzędzi do golenia z nowoczesnym designem i funkcjonalnością. Oba modele to trzyczęściowe maszynki z zamkniętym grzebieniem (closed comb), z głowicą wykonaną z odlewu ciśnieniowego cynku, rączką z mosiądzu i całością pokrytą chromowaną powłoką dla zwiększonej trwałości i odporności na korozję. Jedyna różnica pomiędzy modelami to radełkowanie rączki – w Primo I – delikatne, drobne, zapewniające elegancki wygląd i komfortowy chwyt, w Primo II – bardziej wyraziste, grubsze, oferujące pewniejszy chwyt, szczególnie przy mokrych dłoniach. Jeśli chodzi o jakość golenia to dla mnie jest to praktycznie kopia King C Gillette. Nie widzę większych różnic w agresywności i skuteczności, choć pewnie znajdą się osoby, które przeważą DOVO na jedną lub drugą stronę. Warto tylko na koniec wspomnieć o jednej rzeczy – jeśli kupujecie dla siebie to pewnie nie ma znaczenia, jeśli kupujecie na prezent – to najbardziej eleganckie opakowanie ma Muhle R89, KCG nieco słabsze, natomiast DOVO mają ładne pudełko ale z mocno krzykliwymi kolorami – to tak tylko na boku. Maszynki DOVO dostępne są w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 175 – 190 zł.
Dovo Primo I
Dovo Primo II
Dovo Primo I i Primo II
Dovo Primo I i Primo II
DSCosmetic Z0 316L
DSCosmetic to chińska firma, która zdobyła uznanie dostarczając wielu światowym producentom doskonałej jakości włosia z borsuka. Po kilku latach fokusu na włosiu, DSC zaczęli produkować maszynki na żyletki ze stali. Oczywiście wzorując się głowicach i rączkach europ4ejskich i amerykańskich producentów. W tym czasie, jako jedną z pierwszych, wypuścili maszynkę Z0 ze stali 316L – wzorowaną na Bestii czyli Muhle R41, spełniając niniejszym prośby, sny i marzenia wielu użytkowników R-ki. Z0 to kopia głowicy, geometrii i rączki R41 ale w stalowym wykonaniu. Jakość wykonania naprawdę stoi na bardzo wysokim poziomie. A co do golenia? Wiele osób twierdzi, że Z0 przebija nieco R41 – dając tą samą skuteczność golenia przy nieco mniejszej agresywności. Chiński odpowiednik zbiera o wiele więcej pochwał niż wypuszczona kilka lat później za kwotę 2,5x większą oryginalna Muhle R41 GS ze stali. Dla tych, dla których R41 to idealna maszynka, polecam bez wahania spróbować chińskiej wersji ze stali. Maszynka dostępna na Aliexpress w kwocie ok. 230 zł.
DSCosmetic Z0 316L
DSCosmetic Z0 316L
Fatip Piccolo Special Edition
Fatip to włoska marka maszynek do golenia z bogatą historią sięgającą lat 50. XX wieku. Początkowo produkcja odbywała się w Mediolanie, jednak w latach 80. przeniesiono ją do miejscowości Premana w Lombardii, znanej z tradycji rzemiosła metalowego. To właśnie tam, w sercu włoskiego rzemiosła, Ilario Fazzini założył markę Fatip, zachowując oryginalny design maszynek i wprowadzając nowoczesne procesy produkcyjne w celu poprawy jakości i wydajności. Maszynki Fatip są w całości wytwarzane ręcznie z mosiądzu, a następnie pokrywane powłokami niklowymi, chromowanymi lub złotymi. Charakteryzują się klasycznym, trójczęściowym designem i są dostępne w wersjach z otwartym (Testina Originale) oraz zamkniętym grzebieniem (Testina Gentile). Należy tu jeszcze wspomnieć, że Fatip dostarczał i dostarcza swoje głowice do kilku renomowanych producentów. To przecież głowice Fatip miały pierwsze wersje maszynek Muhle R89 i R41. Fatip zaopatrza też w swoje głowice luksusową markę Plisson (przejęta przez Joris). Głowice maszynek Joris / Plisson są produkowane przez Fatip, a następnie wykańczane ręcznie przez Plisson, co obejmuje m.in. pokrywanie palladem i montaż ekskluzywnych rączek z drewna lub rogu (co jednocześnie niesie za sobą kilkukrotne podniesienie ceny). Niestety Fatip, podobnie jak indyjski Pearl, poszedł nieco inną drogą niż choćby Muhle czy Merkur i swoich głowic nie obrabia co do setnych części milimetra. W wielu dokładnie opracowanych maszynkach żyletki wchodzą na ścisk co z jednej strony zapewnia równe ułożenie żyletki, z drugiej, przy zbyt małej tolerancji może powodować problemy przy wciskaniu żyletki na siłę a czasem nawet powoduje falowanie krawędzi żyletki. W Fatipach tolerancja jest dużo większa, żyletka swobodnie wchodzi na piny czapki ale ma to przełożenie na częste nierówne ułożenie żyletki i konieczność ręcznego ustawiania. Pomimo tej niedoskonałości nie można odmówić Fatipowi posiadania wielu zwolenników. Ja kilka maszynek Fatip testowałem ale w artykule chciałbym pokazać wg mnie najciekawszą maszynkę z oferty. Fatip Piccolo Special Edition to maszynka z dwoma grzebieniami – otwartym i zamkniętym. Nie bez kozery w nazwie jest Piccolo – maszynka jest mała – głównie przez krótką i wąską rączkę. A Special Edition? To ze względu na kolorystykę – Black & Gold – czarna czapka i rączka oraz złote grzebienie. Wygląda to naprawdę świetnie. Co do golenia – grzebień zamknięty jest agresywniejszy i skuteczniejszy niż R89 a jednocześnie golenie ciągle jest przyjemne. Grzebień otwarty to już wyższy poziom agresywności i skuteczności – bliżej tu zdecydowanie do R41 niż do R89. Mogą się już pojawić podrażenienia jeżeli nie będziemy uważni. Cały zestaw jest godny polecenia – i ładnie wygląda, i ma 2 poziomy agresywności i skuteczności i może być dobrym wyborem na pierwszą maszynką. To co może przeszkadzać to zbyt mała rączka (ale wtedy można wybrać inny model Fatipa) no i to nieszczęsne układanie żyletki. Maszynka dostępna jest w sklepach internetowych, aktualnie cena spadła nawet o półkę niżej i oscyluje w granicach 130 – 140 zł.
Fatip Piccolo Special Edition
Fatip Piccolo Special Edition
Fatip Piccolo Special Edition
Fendrihan Mk II
Fendrihan to kanadyjska marka specjalizująca się w wysokiej jakości akcesoriach do golenia i pielęgnacji męskiej. Model Mk II to druga generacja ich maszynki do golenia na żyletki, zaprojektowana z myślą o trwałości, efektywności i estetyce. Marka nieco mniej znana w Polsce, choć była to jedna z pierwszych, nowoczesnych stalowych maszynek i to w niewygórowanej cenie. Wykonana w całości z nierdzewnej stali 304, trzyczęściowa maszynka z zamkniętym grzebieniem waży 111 g. Wykończenie maszynki jest bardzo surowe co dla niektórych osób może być interesujące a część tych, co wolą perfekcyję, może przeszkadzać. Fendrihan Mk II jest często porównywana do bardziej agresywnych maszynek, takich jak Fatip. Użytkownicy zauważają, że zapewnia bardzo dokładne golenie, jednak wymaga precyzyjnej techniki i odpowiedniego kąta prowadzenia ostrza. Niektórzy użytkownicy zgłaszali drobne problemy z wyrównaniem ostrza, które można skorygować poprzez odpowiednie dokręcenie głowicy. Największą zaletą maszynki jest jej cena – poza chińskimi maszynkami jest to chyba najtańsza stalowa maszynka. Maszynka niestety nie jest dostępna w Polsce – można ją zakupić na stronie producenta lub w niektórych amerykańskich sklepach internetowych. Cała maszynka kosztuje $50 – aktualnie to ok. 190 zł. I myślę, że do 250 zł da się kupić maszynkę wraz z wysyłką.
Fendrihan Mk II
Fendrihan Mk II
Fendrihan Mk II
Fine Accoutrements Marvel
Fine Accoutrements to amerykańska marka znana z wysokiej jakości kosmetyków do golenia, takich jak wody po goleniu i mydła. W 2018 roku firma rozszerzyła swoją ofertę, wprowadzając na rynek maszynkę do golenia Marvel, która zyskała uznanie wśród entuzjastów Tradycyjnego Golenia. Maszynka ma trzyczęściową konstrukcję i jest wykonana z odlewu cynkowego z chromowanym wykończeniem. Waży ok. 95–97 gramów co zapewnia solidne wyważenie w dłoni. Charakteryzuje się dużą szczeliną ostrza (GAP) – 0,95 mm oraz masywną belką ochronną (safety bar), która wpływa na komfort golenia. Pomimo iż wygląda na maszynkę agresywną wcale taka nie jest. Dużą rolę pełni tutaj duży safety bar. Owszem, żyletkę czuć, trzeba uważać przy goleniu i wyczuć odpowiedni kąt golenia ale ja zaliczam ją do maszynek średnio-łagodnych z bardzo dobrą skutecznością. Maszynka godna polecenia. Dostępna jest też wersja z otwartym grzebieniem ale jej nie testowałem. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 180 – 200 zł.
Fine Accoutrements Marvel
Fine Accoutrements Marvel
Fine Accoutrements Marvel
Fine Accoutrements Marvel
Giesen & Forsthoff Timor 1350
Giesen & Forsthoff to niemiecka firma z siedzibą w Solingen, założona w 1920 roku przez Paula Giesena i Eugena Forsthoffa. Od początku swojej działalności specjalizuje się w produkcji wysokiej jakości narzędzi do golenia, takich jak brzytwy i maszynki na żyletki. Marka Timor jest ich flagową linią produktów, znaną z precyzyjnego wykonania i klasycznego wzornictwa. Timor 1350 to klasyczna, trzyczęściowa maszynka do golenia na żyletki, należąca do linii Vintage Edition. Charakteryzuje się zamkniętym grzebieniem (closed comb), co zapewnia łagodniejsze golenie, odpowiednie dla codziennego użytku. Rączka maszynki wykonana jest ze stali nierdzewnej, głowica z odlewu ciśnieniowego pokrytego chromem. Waga maszynki to 119 gram co czyni ją już zawodniczką wagi ciężkiej. Zasługa tu też długiej i masywnej rączki, zakończonej eleganckim “grzybkiem”. Maszynka Timor 1350 jest często porównywana do modeli takich jak Mühle R89 czy Edwin Jagger DE89. Użytkownicy zauważają, że oferuje nieco większą efektywność golenia przy zachowaniu podobnej łagodności. Dzięki temu jest odpowiednia zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych użytkowników poszukujących komfortowego, codziennego golenia. I ja się z tymi opiniami zgadzam. Jeżeli cena maszynki nie jest problemem to jest to doskonały wybór na pierwszą maszynkę. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 250 – 260 zł.
Giesen & Forsthoff Timor 1350
Giesen & Forsthoff Timor 1350
Giesen & Forsthoff Timor 1350
Giesen & Forsthoff Timor 1350
iKon Tek Shavecraft
iKon Razors została założona przez Grega Kahna, inżyniera z Nowego Jorku, który rozpoczął produkcję maszynek do golenia w odpowiedzi na własne niezadowolenie z dostępnych na rynku produktów. Pierwsze maszynki iKon pojawiły się na rynku około 2009 roku. Początkowo produkcja odbywała się w Tajlandii, gdzie Kahn mieszkał z rodziną i prowadził mały warsztat, w którym ręcznie wytwarzał maszynki ze stali nierdzewnej. Z czasem firma przeniosła działalność do Stanów Zjednoczonych, gdzie kontynuuje produkcję wysokiej jakości maszynek do golenia. iKon ShaveCraft Tek to maszynka do golenia znana z wyjątkowej agresywności i skuteczności. Jej konstrukcja charakteryzuje się dużą ekspozycją ostrza i minimalnym kątem natarcia, co przekłada się na bardzo dokładne golenie. Jest to trzyczęściowa maszynka z głowicą wykonaną z aluminium metodą spiekania proszków metalicznych (sintered aluminum), z matowym wykończeniem, co zapewnia lekkość i trwałość. Użytkownicy podkreślają, że iKon Tek oferuje niezwykle dokładne golenie, porównywalne, a nawet przewyższające efekty uzyskiwane przy użyciu maszynki Mühle R41 z 2011 roku. Ja się pod tym podpisuję, choć dla mnie to jednak nieco zbyt agresywna maszynka i golenie nie do końca jest przyjemne. iKon ShaveCraft Tek to maszynka dla zaawansowanych użytkowników poszukujących maksymalnej skuteczności golenia. Jej agresywność wymaga precyzyjnej techniki i ostrożności, ale odpowiednio używana, zapewnia wyjątkowo gładkie golenie. Dzięki solidnej konstrukcji i wysokiej jakości materiałom, jest to inwestycja na lata. Maszynka niestety nie jest dostępna w Polsce – można ją zakupić na stronie producenta lub w niektórych amerykańskich sklepach internetowych. Cała maszynka kosztuje $55 – aktualnie to ok. 210 zł. I myślę, że do 250 zł da się kupić maszynkę wraz z wysyłką.
iKon Tek Shavecraft
iKon Tek Shavecraft
iKon Tek Shavecraft
Leaf Twig Leaf Thorn
Leaf Shave to amerykańska firma założona w 2016 roku, specjalizująca się w produkcji ekologicznych maszynek do golenia. Ich celem jest eliminacja plastiku z codziennej pielęgnacji poprzez oferowanie trwałych, metalowych maszynek kompatybilnych z ogólnodostępnymi ostrzami. Leaf Twig i Leaf Thorn to jednoostrzowe maszynki do golenia kompatybilne ze standardowymi żyletkami (można używać połówki żyletki dwustronnej lub dedykowanych ostrzy jednoostrzowych) oferujące stałą głowicę z kątem ostrza ułatwiającym precyzyjne prowadzenie, magnetyczny system ładowania ostrza (Magnetic Load Assist™) ułatwiający wymianę ostrzy oraz mechanizm Twist-to-Open umożliwiający łatwe otwieranie głowicy. Ze względu na wąską głowicę, bardzo łatwo maszynkami manewrować w newralgicznych słabiej dostępnych miejscach, np. przy goleniu wąsa. Maszynka Twig jest maszynką łagodną ze średnią skutecznością, Thorn jest nieco agresywniejszą wersją zapewniającą już większą skuteczność przy nieco większej agresywności. Ciągle jednak obie maszynki uznawane są za maszynki łagodne i polecane nowicjuszom ze średnim lub lekkim zarostem. Dodatką zaletą jest dobra “manewrowalność” maszynki oraz stały kąt głowicy. Maszynki dostępna są w zagranicznych sklepach internetowych, w tym, w sklepie producenta, za kwotę $79 co z kosztami wysyłki przekracza założoną półkę cenową – ale w jednym z najbardziej popularnych, zagranicznych sklepów – Maggard Razors – możemy każdą z nich zakupić za $59 co doliczając niewysoki koszt wysyłki pozwoli się zmieścić w założonym budżecie.
Leaf Twig
Leaf Twig Thorn
Maggard Razors SS70
Jak już pojawił się sklep Maggard Razors to nie może tu zabraknąć ich firmowej maszynki. Maggard Razors SS70 to głowica maszynki do golenia na żyletki, wykonana z polerowanej stali nierdzewnej metodą CNC w Chinach na zlecenie sklepu. SS70 oferuje średnio-agresywne golenie z dobrą skutecznością. Maszynka często porównywana jest do modeli takich jak RazoRock Mamba 70 czy Merkur 34C. Niektórzy użytkownicy uważają, że głowica może być zbyt łagodna dla osób preferujących bardziej agresywne golenie i tak też i ja tę maszynkę odczuwam. Jest to po prostu kolejna maszynka w środku stawki, którą większość użytkowników ogoli się perfekcyjnie i z wysokim komfortem. Tych co preferują maszynki pokroju R41, raczej zawiedzie. Kompletna maszynka (głowica SS70 + rączka MR11) w sklepie Maggard kosztuje $59,95 co doliczając niewysoki koszt wysyłki pozwoli się zmieścić w założonym budżecie.
Maggard Razors SS70
Maggard Razors SS70
Merkur 34C HD
Merkur 34C HD to jedna z najbardziej rozpoznawalnych maszynek do golenia na żyletki, ceniona za swoją solidność, prostotę konstrukcji i komfort użytkowania. Jest to doskonały wybór zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych entuzjastów tradycyjnego golenia. Dwuczęściowa maszynka z zamkniętym grzebieniem (closed comb), rączką z mosiądzu, głowicą z cynku, pokryta w całości chromem waży 78 gram i wyróżnia się solidnym i grubym uchwytem z dobrym radełkowaniem zapewniającym pewny chwyt, nawet przy mokrych dłoniach. Merkur 34C HD klasyfikuję jako maszynkę o średniej agresywności. Dzięki zamkniętemu grzebieniowi i umiarkowanej ekspozycji ostrza, oferuje łagodne, ale skuteczne golenie. Ja personalnie po ponad 10 latach ciągłej rotacji maszynek nie dostrzegam już tych minimalnych różnic w skuteczności czy łagodności dla maszynek ze środka stawki. Jak maszynka jest łagodna i średnio goli lub odwrotnie – gdy zdziera naskórek – wtedy łatwo je odróżniam. Natomiast w środku stawki bez znaczenia jest dla mnie czy ogolę się Muhle R89, Merkurem 25C, 34C HD, King C Gillette, Fine Marvel czy DOVO. To bywają już naprawdę niuanse i często żyletka i mydło ma większe znaczenie niż którą maszynkę wybrałem. Oczywiście i w środku stawki zdarzają się wyjątki, w których potrafię znaleźć drobną różnicę. W przypadku Merkura 34C HD golenie jest po prostu standardowe. Czyli tak jak polecam Muhle R89 czy King C Gillette, tak samo mogę polecić Merkura 34C HD. To już tylko kwestia gustu, preferencji co do rączki, opakowania no i ceny. Chociaż nie wykluczam, że ktoś inny znajdzie duże różnice między tymi maszynkami – ale tego bez spróbowania, się nie dowie. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 215 zł.
Merkur 34C HD
Merkur 34C HD
Merkur 34C HD
Merkur 37C Slant
Merkur 37C Slant to klasyczna maszynka do golenia na żyletki z ukośną głowicą typu „slant”. Jej unikalna konstrukcja pozwala na bardziej efektywne cięcie zarostu, co czyni ją popularnym wyborem wśród entuzjastów tradycyjnego golenia. Konstrukcyjnie jest to dwuczęściowa maszynka, z rączką mosiądzu, głowicą z cynku i całościowo pokryta chromem. Wśród zwolenników głowic typu slant uważana jest za maszynkę o średniej do wysokiej agresywności i bardzo efektywnym cięciu zarostu przy mniejszym nacisku. Użytkownicy wskazują, że maszynka doskonale radzi sobie z gęstym zarostem, oferując gładkie golenie nawet przy kilku dniach przerwy. Jednakże, przy codziennym goleniu, niektórzy z nich zauważają możliwość wystąpienia podrażnień, szczególnie w okolicach szyi. Chociaż nie jestem zwolennikiem slantów (przetestowałem większość dostępnych na rynku i żaden z nich nie przypadł mi do gustu) to uważam, że każdy sam powinien wypróbować czy to rozwiązanie nie jest może tym czego szukamy. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 200 – 230 zł.
Merkur 37C Slant
Merkur 37C Slant
Merkur 37C Slant
Mühle Companion
Mühle Companion to pierwsza uniseksowa maszynka do golenia na żyletki od niemieckiej firmy Mühle, zaprojektowana z myślą o uniwersalnym zastosowaniu – zarówno do golenia twarzy, jak i całego ciała. Dzięki łagodnej charakterystyce i przemyślanej konstrukcji, jest idealna dla początkujących oraz osób z wrażliwą skórą. Tak przynajmniej twierdzi producent okraszając pojawienie się maszynki na rynku kolorową kampanią podkreślającą tą “uniseksowość”. Ja tego do końca nie rozumiem, według mnie każda inna maszynka z niniejszej listy może być używana zarówno przez kobietę jak i mężczyznę i przy odpowiedniej technice i doświadczeniu nada się do golenia zarówno twarzy jak i nóg, pach czy innych części ciała. Dlatego też do Companion podeszłem jak do każdej innej maszynki do golenia. Jeśli chodzi o wykonanie to jest ono jak to w Mühle na wysokim poziomie, maszynka posiada zamknięty grzebień (closed comb) z minimalną ekspozycją ostrza, wykonana jest ze stopu cynku z matowym wykończeniem chromowanym metodą PVD. Posiada wydłużoną rączkę (112 mm), z unikatowym wzorem przypominającym linie papilarne. I o ile wizualnie robi on wrażenie o tyle w połączeniu z wykończeniem, jest po prostu bardziej śliski niż typowe rączki maszynek. To co jest największym wyróżnikiem maszynki to wymienny bawełniany sznurek do zawieszania maszynki, dostępny w różnych kolorach. Jeśli chodzi o właściwości goleniowe to maszynka jest łagodna a co za tym idzie – średnio skuteczna. Co dziwne, czasem potrafi znienacka ukąsić co sprawia, że niezbyt często po nią sięgam. Sprawdzi się na pewno u osób początkujących z miękkim zarostem o ile nie będą golić się nonszalancko. I może rzeczywiście, przez ten sznurek, przez ciekawe wzornictwo, może spodobać się kobietom i chętniej sięgną po Companion niż po np. “chirurgicznego” Feathera czy “młotkowatego” PILSa. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 150 – 170 zł.
Mühle Companion
Mühle Companion
Parker Variant
Parker Variant to regulowana maszynka do golenia na żyletki, ceniona za solidne wykonanie, precyzyjną regulację agresywności i komfort użytkowania. Jest to doskonały wybór zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych entuzjastów tradycyjnego golenia. Maszynka jest dwuczęściowa z regulacją ekspozycji ostrza. Zakres regulacji od 1 (najłagodniejsze) do 5 (najbardziej agresywne) z możliwością ustawień pośrednich. Rączka wykonana z mosiądzu, głowica ze stopu cynku i całość pokryta chromem. Variant jest odpowiedzią Parkera na bardzo popularną i nieco droższą Merkur Progress. Variant dostępny jest w 3 kolorach pokrycia – chromowany, grafitowym i rose gold. Ten ostatni jest droższy od pozostałych o ok. 50 zł. Parker Variant oferuje szeroki zakres regulacji agresywności, co pozwala dostosować maszynkę do indywidualnych potrzeb użytkownika. Na niższych ustawieniach (1-2) maszynka jest łagodna i odpowiednia dla osób z wrażliwą skórą lub początkujących. Wyższe ustawienia (4-5) zapewniają bardziej agresywne golenie, skuteczne przy twardszym lub gęstszym zaroście. Niestety nawet na najwyższym ustawieniu nie dorównuje skutecznością najlepszym w tej dziedzinie a goli już bardzo agresywnie. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie od 249 zł.
Parker Variant
Parker Variant
Pearl Blaze
Pearl Blaze to trzyczęściowa maszynka do golenia na żyletki, produkowana przez indyjską firmę Pearl Shaving. Wykonana w całości z mosiądzu, obrabiana metodą CNC i potrójnie chromowana, oferuje solidną konstrukcję i estetyczne wykończenie. To co pierwsze rzuciło mi się jak zakupiłem maszynkę, to głowica typu “slim” oraz bardzo ciekawa rączka. Pod pojęciem slim mam na myśli głowice proste, niezbyt rozbudowane, którymi łatwo można manewrować pod nosem. Z kolei rączka przyciąga uwagę moletowaniem a’la rybia łuska z lekkim efektem 3D (przynajmniej ja tak mam) oraz rozchylającej się końcówki. Pearl Blaze jest maszynką o średniej agresywności, nawet rzekłbym – łagodną ale jednocześnie skuteczną. I tu nieco inaczej jak wcześniej – pomimo iż umieszczam Pearla pośrodku stawki to widzę różnicę w stosunku choćby do R89. Dla mnie Blaze jest zdecydowanie łagodniejszy i chyba ciut skuteczniejszy niż R89. Co do łagodności mam pewność, skuteczność to już niuanse. Maszynka jest kolejnym krokiem firmy Pearl na ścieżce maszynkowej, w mojej opinii to nieco wyższy poziom niż poprzednie modele Pearl. Ale ciągle wydaje mi się, że za firmą pokutują średnio jakościowo wykonana tanie maszynki i w podobnej cenie większość użytkowników wybierze bardziej renomowane marki – np. Merkur. A szkoda, bo Blaze to ciekawa i naprawdę fajna maszynka. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 215 – 225 zł.
Pearl Blaze
Pearl Blaze
RazoRock Baby Smooth
Kolejna na liście jest Baby Smooth od RazoRock. I przez kilkanaście kolejnych minut skupimy się na produktach tej kanadyjsko – włoskiej firmy, bo w dzisiejszej półce cenowej możemy znaleźć kilka ciekawych modeli maszynek. RazoRock Baby Smooth to lekka, aluminiowa (aluminium 6061 obrabiane metodą CNC) maszynka do golenia na żyletki, zaprojektowana z myślą o osobach z wrażliwą skórą oraz tych, którzy preferują codzienne, komfortowe golenie. Dzięki swojej konstrukcji oferuje łagodne golenie, minimalizując ryzyko podrażnień i zacięć. Warto tylko trzymać się intuicyjnego, wyznaczanego przez głowicę kąta a golenie będzie zupełnie bezbolesne. Niestety również średnio skuteczne. To maszynka z serii dla początkujących i dla miękkiego zarostu. Wyznawcy kultu R41 nie mają czego tu szukać. Ale to ciągle ciekawa maszynka, bo nie każdy z nas ma drut kolczasty zamiast zarostu a wykonanie maszynki jest naprawdę fantastyczne. RazoRock Baby Smooth to doskonały wybór dla osób poszukujących lekkiej, łagodnej maszynki do codziennego golenia. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 190 zł.
RazoRock Baby Smooth
RazoRock Baby Smooth
RazoRock Cyber Medium
Dalej jedziemy Teslą Cybertruck… oj… znaczy się RazoRock Cyber w wersji Medium. Tak, już kilka razy wspominałem, że niniejsza maszynka jakoś kojarzy mi się z pancernikiem od Tesli i coś w tym jest. Maszynka trzyczęściowa z zamkniętym grzebieniem (closed comb), wykonana z aluminium 6061, obrabianego metodą CNC, z anodowaną srebrną głowicą oraz czarnym, surowo moletowanym uchwytem pokrytym powłoką Cerakote. Maszynka występuje w dwóch wersjach: Mild, łagodna z głowicą oznaczoną błyskawicą i Medium, średnia z głowicą oznaczoną dwoma diamentami (bo dwie błyskawice mogłyby być kontrowersyjne). Tutaj skupiam się na wersji Medium bo takową posiadam. Jest to maszynka, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Umieszczam ją w środku stawki ale tu ponownie odczuwam większą skuteczność niż R89 przy mniejszej agresywności. To jedna z moich ulubionych maszynek i chętnie ją polecam. Kwestią tutaj jest wygląd, który odbiega mocno od standardu i znajdzie zarówno zwolenników jak i przeciwników. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 180 zł.
RazoRock Cyber Medium
RazoRock Cyber Medium
RazoRock Game Changer .68-P RazoRock Game Changer .76-P RazoRock Game Changer .84-P RazoRock Game Changer 1.05-P
Maszynki z serii RazoRock Game Changer to jedne z najbardziej cenionych modeli w świecie tradycyjnego golenia. Ich popularność wynika z doskonałego stosunku jakości do ceny oraz precyzyjnego wykonania z nierdzewnej stali 316L. Co do zasady nie powinny się znaleźć w tym zestawieniu ponieważ ceny w Polsce oscylują powyżej 450 zł. A czemu tu są, dowiemy się na końcu. Około 2018 roku rynek TG wstrząsnęła informacja o pojawieniu się maszynki, która zmieni zasady gry. Tak właśnie ujawił się światu Game Changer .68-P, tania stalowa maszynka nie ustępująca wielokrotnie droższym konkurentom. W kolejnych latach, po sugestiach użytkowników pojawiły się kolejne 3 wersji z innymi parametrami GAP. Poniżej krótkie info o poszczególnych modelach: .68-P – GAP: 0,68 mm, Łagodna, Idealna dla początkujących i do codziennego golenia. .76-P – GAP: 0,76 mm, Średnia agresywność, Zrównoważona opcja między .68-P a .84-P, odpowiednia dla większości użytkowników. .84-P – GAP: 0,84 mm, Średnia-wysoka agresywność, Skuteczna przy twardszym zaroście, może być zbyt agresywna dla wrażliwej skóry. 1.05-P – GAP: 1,05 mm, Wysoka agresywność, Przeznaczona dla doświadczonych użytkowników z gęstym zarostem. Maszynki RazoRock z miejsca zdobyły popularność i uważam, że to maszynka jaką każdy powinien mieć – z GAPem w zależności od skóry i zarostu. W Polskich sklepach internetowych, jak wspomniałem, znajdziemy Game Changery w cenie od 450 do 520 zł. Ale w sklepie producenta cena to $60 czyli w dniu dzisiejszym około 225 zł. Wysyłka z ItalianBarber (sklep RazoRock) jest dość droga i ląduje nas w okolicach 300 zł. Ale jeżeli ktoś dysponuje znajomościami w USA i ma możliwość żeby kolega lub znajomy zakupił maszynkę z darmową wysyłką w USA i przywiózł ją nam do Polski – jesteśmy w stanie zmieścić się w budżecie.
RazoRock Game Changer .68-P
RazoRock Game Changer .76-P
RazoRock Game Changer .84-P
RazoRock Game Changer 1.05-P
RazoRock Game Changer OPEN COMB 68 RazoRock Game Changer OPEN COMB .84-P RazoRock Game Changer JAWS 68 RazoRock Game Changer JAWS 84
W kolejnych latach po pojawieniu się RazoRock Game Changer .68-P firma postanowiła wypuścić też serię z otwartym grzebieniem. I to w dwóch wersja – OPEN COMB i JAWS. JAWS to wariant inspirowany klasycznymi maszynkami z mocnym otwartym grzebieniem typu “shark tooth”, co przekłada się na większą ekspozycję ostrza i intensywniejszy kontakt ze skórą. OC natomiast ma bardziej klasyczne podejście do open comb – zapewnia lepszy przepływ piany i zarostu, ale z bardziej stonowanym odczuciem niż JAWS. I Choć posiadam 3 wersje z 4 to za dużo nie będę się rozpisywał. Dla mnie te maszynki to przerost formy nad treścią. Wydaje mi się, że nie oferują nic więcej niż maszynki z zamkniętym grzebieniem. Dla mnie każde golenie GC z otwartym grzebieniem było nieprzyjemne. A jak jest nieprzyjemnie to automatycznie maszynkę staram się mniej dociskać do skóry i skuteczność jest marna. Na pewno jest wielu zwolenników Game Changerów z otwartym grzebieniem ale ja do nich nie należę. Maszynki podobie jak ich odpowiedniki z zamkniętym grzebieniem w Polsce kosztują krocie. Na szczęście u producenta zapłacimy podobnie jak za CC – $67 za wersje OC i $60 za JAWS. Trzeba ponownie mieć kogoś w USA, kto przywiezie nam maszynkę lub po prostu do ceny końcowej nie wliczać kosztów wysyłki.
RazoRock Game Changer OPEN COMB 68
RazoRock Game Changer OPEN COMB .84-P
RazoRock Game Changer JAWS 68
RazoRock Game Changer JAWS 84
RazoRock Hawk V2
Hawk to model w ofercie RazoRock kompatybilny z ostrzami typu Artist Club. Wersja 2, podobnie jak V1, wykonana jest z aluminium 6061. Z kolei V3 to już 3 modele ze stali – ale one pojawią się w kolejnym artykule. Hawk V2 oferuje łagodne i skuteczne golenie. Ostrze AC, sztywniejsze od zwykłej żyletki zabezpiecza nas przed podrażnieniami, i jednocześnie, ze względu na swoją szerokość pozwala za jednym razem zgolić większą część zarostu. Przez pewien czas była to moja ulubiona maszynka, zwłaszcza, że miałem ją w wersji Hulk, zielonej, idealnie pasującej do mojego pędzla o nazwie… Hulk. Z czasem zacząłem doceniać inne maszynki, zwłaszcza te wykonane ze stali. Ale ciągle Hawk V2 jest u mnie w rotacji. Polecam jako pierwszą maszynkę do wypróbowania ostrzy Artist Club. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 170 zł.
Kolejną serią maszynek RazoRock wartą wzmianki jest seria Mamba. Podobnie jak seri Game Changer – oferowana jest w kilku wariantów różniących się od siebie GAP. Maszynki Mamba wykonane są z wysokiej jakości stali nierdzewnej 316L. Ogólnie cała seria Mamba uważana jest za serię maszynek łagodnych. Pierwszy wariant – Mamba 53 to najłagodniejsza spośród kilkudziesięciu maszynek RazoRock (wg ich własnej oceny). W mojej ocenie nadaje się tylko do nauki golenia ale z ostrożnością ponieważ wymaga ona albo mocniejszego docisku albo większej ilości przejść aby dojść chociaż do poziomu zadowalającego. Mamba 70, plasowana na 5 miejscu łagodności przez RazoRock, niewiel się różni od swojej łagodniejszej wersji. Tutaj już jestem w stanie w 3 przejścia się dogolić. Model Mamba 92 ma już spory GAP (.92 mm)i wydawać by się mogło, że jest skuteczność pójdzie mocno do góry. Tak się stało, ale… …tylko względem “młodszych” sióstr. Jeżeli ktoś jest fanem maszynek łagodnych i ultra-łagodnych Mambę polecam. W innym przypadku jest wiele skuteczniejszych i tańszych maszynek. Maszynki podobie jak Game Changery w Polsce kosztują krocie. Na szczęście u producenta zapłacimy podobnie jak za GC – $67. Trzeba ponownie mieć kogoś w USA, kto przywiezie nam maszynkę lub po prostu do ceny końcowej nie wliczać kosztów wysyłki.
RazoRock Mamba 53
RazoRock Mamba 70
RazoRock Mamba 90
RazoRock MJ-90A
MJ-90A to ostatni model RazoRock w tym zestawieniu. To klasyczna maszynka do golenia na żyletki typu double edge (DE), która zadebiutowała na rynku około 2016 roku. Została zaprojektowana jako nowoczesna alternatywa dla popularnych modeli, takich jak Edwin Jagger DE89 czy Mühle R89, oferując wyższą jakość wykonania i trwałość. Oferowana jest z dowma płytkami – standardową i oznaczoną literą A – czyli bardziej agresywną. Głowica jest wykonana z aluminium 6061, obrabiana metodą CNC i anodowana na czarno, co zapewnia odporność na korozję i zarysowania. Rączka frezowana z litej stali nierdzewnej 316L klasy morskiej, ręcznie polerowana, o długości 90 mm i średnicy 13 mm. Waga około 88 g, co zapewnia solidne wyważenie maszynki. No i rzeczywiście wersja standardowa to takie R89 w innym wykonaniu – chociaż charakterystyka golenia jest nieco inna. Tutaj środek ciężkości przesunięty jest niżej w kierunku rączki i sposób operowania maszynką wymaga nieco innej techniki. Płytka A jest nieco agresywniejsza i skuteczniejsza ale nie jest różnica mocno istotna. Ciekawa konstrukcja ale jednak nie osiągnęła wielkiego sukcesu na rynku. W USA szybko pojawiły się Game Changery a w Polsce od zakupu powstrzymywały wysokie koszty wysyłki. Teraz z dostępnością jest o wiele lepiej i zachęcam do spróbowania. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 160 zł.
RazoRock MJ-90A
Rockwell 6C
Rockwell Razors to kanadyjska firma specjalizująca się w produkcji wysokiej jakości maszynek do golenia na żyletki. Zadebiutowała na rynku wprowadzając model 6S – stalową maszynkę z 3 obracanymi płytkami – czyli oferując 6 poziomów agresywności i skuteczności. Debiut był poprzez platformę Kickstarter gdzie bardzo szybko został osiągnięty cel i wielokrotnie przekroczony. Wiele osób czekało na maszynkę i… się doczekało, ale z bodajże 2-letnim poślizgiem. Jednak ta plama została szybko zmazana poprzez jakość golenia. 6S znalazła ogromne grono entuzajstów i co ciekawe – w każdym ustawieniu – od najłagodniejszej 1 do agresywnej 6. Od siebie od razu dodam, że Rockwell 6S to jedna z moich ulubionych maszynek i bardzo często po nią sięgam z płytkami 3 (gdy golę się zaspany) lub 4. Ale 6S to nie ta półka cenowa. Rockwell 6C z kolei to jeden z flagowych modeli marki, będący tańszą, ale równie dobrze wykonaną wersją droższej maszynki Rockwell 6S. Model 6C produkowany jest ze stopu cynku i wykończony chromem, oferując elegancki wygląd i solidną jakość w korzystniejszej cenie. Kluczowe cechy Rockwell 6C to po pierwsze system wymiennych płytek (Base Plates): maszynka ma 3 dwustronne płyty (1/3, 2/4, 5/6), co daje 6 poziomów agresywności golenia – od bardzo łagodnego do bardziej efektywnego. Po drugie – regulowana agresywność bez mechanizmu pokrętła – to unikalne podejście, które pozwala użytkownikowi dobrać płytkę do swoich preferencji. Po trzecie – wysoka jakość wykonania: mimo że to maszynka ze stopu cynku, użytkownicy chwalą jej wyważenie, solidność i estetykę. i finalnie dostępność kolorów pokrycia: m.in. chrom błyszczący, matowy i wersje limitowane (np. gunmetal, czarny chrom). Wśród użytkowników pojawiają się też opinie, że wersja 6C lepiej ślizga się po skórze niż 6S – właśnie ze względu na pokrycie chromem, gdzie przy 6S mamy gołą stal. Też mam czasem takie odczucie, ale nie jest to coś co mogłoby mieć kluczowe znaczenie przy wyborze maszynki. Przegoliłem się dziesiątki razy zarówno wersją stalową jak i ZnAlową i uwielbiam i jedną i drugą. Co do płytek to wg mnie jest tak. Na płytce nr 1 maszynka mnie nie goli. Tak jakby nie było włożonej żyletki. Zupełnie zbędna płytka. Na nr 2 już coś tam zaczyna zbierać ale to coś w stylu najłagodniejszych maszynek typu Mamba 53 czy tanie chińskie motylki Baili i podobne. Na płytce nr 3 mamy już wysoki skok skuteczności przy ogromnej łagodności golenia. Ja często używam płytki nr 3 wtedy kiedy jestem zmęczony, rozkojarzony lub chory i nie mam ochoty albo czasu zwracać uwagę na to co wyczyniam z maszynką. Na 3-ce mogę się ogolić z zamkniętymi oczami, bez zacięć czy podrażnień ze skutecznością rzędu 85-90% (co dla mnie często jest wystarczające). Najbardziej lubię płytkę nr 4 – która dla mnie jest idealnym wyważeniem między łagodnością a skutecznością. Płytki 5 i 6 to w mojej opinii szybszy wzrost agresywności a wolniejszy skuteczności – choć czasem i nr 5 u mnie gości. Wiem, że te 2 ustawienia też mają wielu fanów. Uważam, że maszynka mogłaby być oferowana z płytkami 3/4, 5/6 i nowo-opracowanymi, mega skutecznymi 7/8. Ale jak się nie ma co się chce to się lubi co się ma. A ja lubię płytki 3 i 4. Szkoda tylko, że w wersji 2C nie ma płytki 3/4 w ofercie. To byłby na pewno większy hit niż płytka 1/2. Maszynkę gorąco polecam. Do jedynych (w mojej ocenie) wad Rockwell 6C (i 6S) należą – duża grubość głowicy co może sprawiać problemy w dokładnym ogoleniu gorzej dostępnych miejsc (np. pod nosem) oraz odgórnie zdefiniowane punkty regulacji (czyt. brak płynnej regulacji). Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 249 – 260 zł.
Rockwell 6C
Rockwell 6C
Rockwell 6C
Rockwell 6C
Standard Razors Aluminium
Standard Razors Aluminum to ciekawa propozycja w świecie Tradycyjnego Golenia, zwłaszcza dla tych, którzy cenią nowoczesne materiały, minimalistyczny design i lekką konstrukcję. Marka Standard Razors pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i zyskała uznanie za podejście typu „less is more” — prostota, precyzja i jakość wykonania. Maszynka wykonana jest w całości z aluminium klasy lotniczej (6061), dzięki czemu jest bardzo lekka (waży ok. 45–50 gramów), ale też odporna na korozję. Całość jest anodowana, co nadaje trwałość i eleganckie matowe wykończenie (dostępne wersje czarna i srebrna, czasem też limitowane kolory). Design jest bardzo minimalistyczny i nowoczesny – bez ozdobników, z prostą geometrią. Maszynka posiada gładką rękojeść – estetyczna, ale dla niektórych może być zbyt śliska, zwłaszcza mokra. Maszynka w goleniu jest typowym średniakiem, nie różni się zbytnio od EJ DE89. Skierowana jest do osób dla których liczy się prosta estetyka, kupujących wzrokowo. Maszynka nie jest dostępna w Polsce ale w zagranicznych sklepach internetowych możemy ją dostać za $50 do $60. Z kosztami wysyłki powinna zmieścić się w zakładanym budżecie.
Standard Razors Aluminium
Standard Razors Aluminium
The Goodfellas Smile Bayonetta
The Goodfellas’ Smile to włoska marka założona w 2011 roku przez braci Marco i Nicolę Donghi, działająca pod firmą Barbieri Uniti Srl. Siedziba firmy znajduje się w prowincji Bergamo. Początkowo działalność rozpoczęła się w garażu, a obecnie firma zatrudnia 10 pracowników i posiada magazyn o powierzchni 1500 m². Celem The Goodfellas’ Smile jest tworzenie wysokiej jakości produktów do tradycyjnego golenia w przystępnej cenie, w całości produkowanych we Włoszech. Firma kładzie duży nacisk na dobór surowców i składników kosmetycznych, aby sprostać oczekiwaniom klientów. Marka oferuje szeroką gamę produktów do pielęgnacji męskiej, w tym mydła do golenia, wody po goleniu, akcesoria oraz maszynki do golenia. Pierwsze modele nie zdobyły większego rozgłosu do momentu aż pojawiła się Bayonetta. Maszynka do golenia The Goodfellas’ Smile Bayonetta zdobyła uznanie wśród entuzjastów tradycyjnego golenia dzięki połączeniu eleganckiego designu, solidnej konstrukcji, efektywności golenia i przystępnej cenie. Bayonetta to trzyczęściowa maszynka z zamkniętym grzebieniem, wykonana z niepowlekanego mosiądzu CW510L, z satynowym wykończeniem uzyskanym przez piaskowanie. Jest to waga średnia – 99 g, z niedużym gapem – 0,65 mm oraz pozytywną ekspozycja ostrza – 0,15 mm. Jakbym miał określić golenie Bayonettą jednym słowem to bym użył angielskiego – smooth. I większość tłumaczeń tego słowa idealnie odzworowuje przebieg golenia – płynny, gładki, łagodny, równy. Według mnie jest to idealna maszynka do rozpoczęcia przygody z goleniem – jest łagodna a jednocześnie przez pozytywną ekspozycję nie ma tu braku czucia żyletki. To przekłada się na automatyczny brak potrzeby docisku maszynki co jest jednym z najczęstszych błędów na początku – tu wspiera nas sama maszynka. Do tego bardzo dobra skuteczność automatycznie powstrzymuje nas od wielokrotnego przegalania jednego miejsca i wielokrotnych poprawek – co jest kolejnym częstym błędem nowicjuszy. No i finalnie wspiera nas tu materiał i cena – maszynka wykonana jest z mosiądzu co czyni ją prawie niezniszczalną a cena nie powala na kolana. Ja gorąco polecam. Maszynka dostępna jest w wielu sklepach internetowych w cenie ok. 190 – 200 zł.
The Goodfellas Smile Bayonetta
The Goodfellas Smile Bayonetta
The Goodfellas Smile Bayonetta
Yaqi Ghost Aluminium 70SP
Powoli zbliżamy się ku końcowi dość długiej listy maszynek do 250 zł. Na koniec 4 propozycje od chińskiego Yaqi. Pierwsza to kompletna maszynka Yaqi Ghost Aluminium. Występuje ona w 2 wariantach GAP – 70SP z prześwitem 0.7 mm oraz 90SB z prześwitem 0.9 mm. Obie wersje oferują łagodne golenie z dużą, zaskakującą skutecznością. Maszynka wykonana z aluminium, lekka, według wielu opinii – głowica wzorowana na maszynce Paradigm Salient z niewielkimi modyfikacjami (np. spłaszczony cap) natomiast rączka to na żywo kopia rączki Yates Merica. Maszynka Yaqi Ghost Aluminium cieszy się pozytywnymi opiniami wśród entuzjastów tradycyjnego golenia. Użytkownicy doceniają jej lekką konstrukcję z aluminium oraz łagodny charakter golenia, przy bardzo dobrej skuteczności, co sprawia, że jest odpowiednia zarówno dla początkujących, jak i do codziennego użytku. Ja też maszynkę gorąco polecam, podobnie jak jej bardziej “szlachetną” odmianę z tytanu – ale to już inna półka cenowa. Maszynka dostępna na Aliexpress w kwocie ok. 180 zł.
Yaqi Ghost Aluminium 70SP
Yaqi Ghost Aluminium 70SP
Yaqi Mellon 316
Kolejną propozycją jest głowica Mellon 316 – nie jest oferowana jako maszynka ale bez problemu możemy dokupić najprostszą rączkę i zmieścić się w budżecie. Głowica Mellon 316 wzorowana jest na ZnAlowej głowicy Yaqi Mellon, która to z kolei wzorowana jest na maszynce Phoenix DOC, która z kolei była wzorowana na protoplaście – Self Lubricating Grand Razor. Maszynka się charakteryzuje “podwójnym” otwartym grzebieniem – czyli i płytka dolna i czapka mają “zęby”. Rozwiązanie to miało pomóc w dodatkowym nawilżaniu twarzy podczas przejazdu maszynką ale czy to rzeczywiście jest game changerem? Raczej nie. Yaqi Mellon w wersji stalowej jest bardzo dobrze wykonaną głowicą o dość agresywnej charakterystyce (na pewno powyżej średniej) i dobrej skuteczności golenia. Ale, że efekt raczej wprost odpowiada agresywności maszynki – nie wyróżnia się ona spośród innych bardziej agresywnych maszynek. Głowica dostępna na Aliexpress w kwocie ok. 225 zł. Do tego należy doliczyć koszt rączki.
Yaqi Mellon 316
Yaqi Mellon 316
Yaqi Mellon 316
Yaqi Slope 316
Yaqi Slope 316 to kolejna głowica (brak w ofercie maszynki) typu slant, w której ostrze jest skręcone (torsyjne), co pozwala na bardziej efektywne cięcie włosów pod kątem. Głowica została wykonana ze stali nierdzewnej, co zapewnia wysoką precyzję i trwałość. Użytkownicy chwalą Yaqi Slope 316 za skuteczność w goleniu nawet kilkudniowego zarostu oraz za solidne wykonanie. Jeśli chodzi o mnie to kolejny raz slant nie przekonał mnie do siebie już jestem bliski pewności, że slanty to nie są maszynki odpowiednie dla mojej techniki, skóry i zarostu. Jeśli komuś slanty pasują to Slope może być świetnym wyborem – to najtańszy stalowy slant na rynku. Głowica dostępna na Aliexpress w kwocie ok. 195 zł. Do tego należy doliczyć koszt rączki.
Yaqi Slope 316
Yaqi Slope 316
Yaqi Slope 316
Yaqi Tile 316
Ostatnia na liście, Yaqi Tile 316 to głowica inspirowana konstrukcją Henson AL13, znaną z precyzyjnego kąta ostrza i sztywnego mocowania żyletki. Głowica ma charakterystyczny kształt, który ma na celu utrzymanie stałego kąta golenia. Opinie na temat Yaqi Tile 316 są mieszane. Niektórzy użytkownicy doceniają jej łagodność i komfort golenia, podczas gdy inni zauważają problemy z zapychaniem się głowicy oraz trudności w utrzymaniu odpowiedniego kąta golenia. Dodatkowo pojawiały się problemy z równym ułożeniem żyletki. Ja chyba trafiłem na wersję prostą ale za to jakoś bardzo łagodną. Przyznam, że moją maszynką mogę się golić z zamkniętymi oczami i nie mam obaw przed zacięciami czy podrażnieniami. Jednocześnie niestety łączy się to z marną skutecznością. Dlatego też z maszynki praktycznie nie korzystam. Głowica dostępna na Aliexpress w kwocie ok. 150 zł. Do tego należy doliczyć koszt rączki.
Yaqi Tile 316
Yaqi Tile 316
I tu poprzestaniemy choć jeszcze kilka maszynek w tym zakresie by się mogło znaleźć ale nie są one na tyle charakterystyczne żeby je tu umieścić. Lub po prostu ich nie używałem. Czas na podsumowanie.
Moje TOP 3 maszynek do 250 zł (w zakresie 150 – 250 zł):
Rockwell 6C – no Rockwell to mój zdecydowany faworyt. Gdyby model 2C miał płytkę 3/4 lub 4/5 też by zajął 1 miejsce w swojej kategorii. Golenie Rockwellem, czy to płytka 3 czy 4, czy model C czy S jest zawsze przyjemne i zawsze odpowiednio skuteczne. Dla ogółu największym pozytywem jest możliwość doboru płytki pod swoje wymagania.
Alpha Lone Star A Texas Shave / UKWSS Blues OC+CC – modele aluminiowe Alpha to dla mnie fenomen. Znam opinie osób, że ich nie dogalają. W moim przypadku, płytka CC jest odpowiednio łagodna i odpowiednio skuteczna. Każda z 3 wersji jakie miałem dawała mi tak samo przyjemne odczucia.
RazoRock Cyber Medium – Cyber to dla mnie odkrycie tego roku. Bardzo przyjemne i odpowiednio skuteczne golenia. Do tego nietuzinkowy styl. Mnie przekonał.
Warte wzmianki:
DSCosmetic Z0 316L – chińska inspiracja Muhle, w mojej opinii (i nie tylko) ta stalówka jest bliższa ZnAlowemu R41 niż stalowa wersja od Muhle. Co więcej, jest nawet ciut przyjemniejsza niż lżejsza R41. Dla osób z twardym zarostem to wg mnie must have
The Goodfellas Smile Bayonetta – Bayonetta powinna znaleźć się w TOP 3. No powinna ale jednak Cyber i Alpha się bardziej przepchnęły. Pomimo świetnych goleń Bayonettą częściej sięgałem po produkt Alpha czy RazoRock – zupełnie bez logicznego wytłumaczenia. Dlatego też taka kolejność a TGS B ląduje poniżej.
Yaqi Ghost Aluminium – to też świetna maszynka. W sumie gdyby spojrzeć na Alpha, Cyber, Bayonettę i Ghosta – wszystkie maszynki są dla mnie bardzo przyjemne i podobnie skuteczne. Każda z nich mogłaby się znaleźć na drugim miejscu podium (Rockwell dla mnie bezkonkurencyjny), każda mogłaby wylądować na dole zestawienia.
Moje TOP 3 maszynek do 250 zł (w zakresie 0 – 250 zł):
Rockwell 6C
Alpha Lone Star A Texas Shave / UKWSS Blues OC+CC
RazoRock Cyber Medium
W mojej opinii, każda z maszynek z TOP 3 do 250 zł (co więcej, nawet kolejne 3 warte wzmianki) bije na głowę TOP maszynki z niższych półek. O ile jeszcze maszynka KCG może spokojnie walczyć z maszynkami dwukrotnie droższymi, to podniesienie ceny o kolejną stówkę daje nam już zdecydowanych faworytów. Czy wejście na poziom wyższy o kolejną stówką coś zmieni? Zobaczymy w kolejnym artykule.
Bez względu na budżet, odpowiednia maszynka do golenia może znacząco poprawić komfort i skuteczność golenia. Wybierz model, który najlepiej pasuje do Twoich potrzeb i ciesz się idealnie gładką skórą!