Above the Tie (ATT) to amerykańska firma założona w 2011 roku przez Stana Hickama, specjalizująca się w klasycznych maszynkach do golenia wykonanych metodą precyzyjnego frezowania CNC ze stali nierdzewnej. ATT zasłynęło jako jeden z pionierów współczesnych „rzemieślniczych” maszynek – Hickam od początku stawiał na produkcję w USA bez kompromisów jakościowych, co ugruntowało pozycję ATT. W ofercie firmy znajdował się bogaty wybór modeli o zróżnicowanej agresywności, w tym zarówno maszynki dwuostrzowe (DE) o geometrycznie wymiennych płytkach, maszynki skośne (slant), jak i jednoostrzowe (SE) na różne typy ostrzy. Poniżej przedstawiono główne serie i modele ATT, ich cechy oraz opinie użytkowników z społeczności goleniowej.
Podstawowa linia ze stali nierdzewnej obejmowała trzy poziomy agresywności oznaczone literami: Mild (M) – łagodna, Regular (R) – średnia i Heavy/High (H) – agresywna. Każda z tych płytek występowała w wersji z zamkniętym grzebieniem (oznaczenie „1”) lub otwartym grzebieniem („2”). Przykładowo M1, R1, H1 to wersje z zamkniętym grzebieniem (safety bar), a M2, R2, H2 – ich odpowiedniki z otwartym grzebieniem. Konstrukcja ta pozwalała użytkownikowi dobrać agresywność maszynki do rodzaju zarostu – płyta M zapewniała bardzo łagodny, komfortowy efekt (porównywany do starego Gillette Tech), podczas gdy płyta H gwarantowała maksymalną efektywność z większym odsłonięciem ostrza. Wszystkie głowice były modularne, co oznacza, że top cap (czapka) pasował do różnych płytek bazowych. Kompletny zestaw 7-częściowy (zawierający jeden top cap, dwie rączki oraz trzy płytki M, R, H) kosztował początkowo ok. 399 USD, pojedyncza maszynka ze stalową głowicą – ok. 185 USD.
Maszynki skośne (slant) ATT oznaczono literą S. Model S1 to skośna głowica z zamkniętą krawędzią (safety bar), a S2 – skośna z otwartym grzebieniem. Były to jedne z pierwszych na rynku współczesnych slantów wykonanych w całości ze stali. Dzięki skręceniu i usztywnieniu żyletki maszynki te uchodzą za bardzo efektywne, a zarazem zaskakująco łagodne w odczuciu na skórze. Użytkownicy chwalili ATT S1/S2 za wyjątkowo gładkie golenie bez podrażnień – według wielu recenzji „fenomenalny slant” ATT łączy wysoką skuteczność z minimalną tendencją do „gryzienia”. Standardowy gap w S1 wynosi ~0,58 mm przy neutralnej ekspozycji ostrza (dające odczucie zbliżone do płytki R).
ATT oferowało różne uchwyty do maszynek DE:
Umożliwiało to dalsze dostosowanie wagi i balansu maszynki do preferencji użytkownika.
W 2016 roku ATT wprowadziło tańszą linię maszynek wykonanych z lotniczego aluminium 7075, nazwaną Calypso. Była to odpowiedź firmy na zapotrzebowanie na lżejsze i przystępniejsze cenowo produkty, zachowujące jednak precyzję wykonania ATT. Aluminiowe maszynki Calypso oferowano początkowo z dwiema opcjami płytek: Calypso M1 (łagodna) oraz Calypso R1 (średnia agresja) – geometrycznie odpowiadały one stalowym M1 i R1, zmieniony był jedynie materiał głowicy. Cały model waży zaledwie ok. 40 g, co czyni go bardzo lekkim w porównaniu do ~110-120 g stalowych odpowiedników. Głowica i rączka Calypso były anodowane – charakterystyczny był niebieski kolor płytki bazowej i szaro-grafitowy odcień pozostałych części. Co ciekawe, zastosowany uchwyt miał wzór inspirowany modelem Atlas, ale długość zbliżoną do Kronosa, zapewniając pewny chwyt dzięki głębokim nacięciom.
Aluminiowa seria zebrała pozytywne recenzje jako „pięknie wykonana i niezwykle lekka” maszynka, zapewniająca gładkie i komfortowe golenie. Użytkownicy zauważyli, że z powodu mniejszej masy Calypso wymaga nieco innej techniki – golenie nią jest łagodniejsze w odczuciu (mniej wyczuwalny nacisk ostrza na skórze), ale wciąż efektywne przy odpowiednim prowadzeniu maszynki. Co istotne, ATT zachowało wysoką jakość obróbki nawet w tańszej linii – recenzenci podkreślali doskonałe spasowanie i anodowane wykończenie bez skaz. Cena aluminiowej Calypso była około 96 USD za nową maszynkę, czyli prawie dwukrotnie niższa od stalowych modeli ATT. W późniejszym czasie ATT eksperymentowało także z aluminiowymi wersjami skośnymi – powstał m.in. model określany jako Calypso S1 (CS1), czyli aluminiowa głowica slant. Część użytkowników zauważyła jednak, że odczucie golenia aluminium vs stalą potrafi się różnić – przykładowo ta sama geometria S1 w wersji aluminiowej u niektórych powodowała większą szorstkość (była mniej tolerancyjna) niż cięższa, stalowa S1. Wynika to prawdopodobnie z mniejszego docisku własnego lekkiej głowicy – dla niektórych to zaleta (mniejsze zmęczenie dłoni), dla innych wada wymagająca wprawy.
Above the Tie był także jednym z pierwszych producentów, którzy zaproponowali nowoczesne maszynki na pojedyncze ostrza typu „single edge”. Modele SE1 i SE2 korzystają z szerokich żyletek typu Feather Artist Club (stosowanych m.in. w brzytwach typu shavette). ATT SE1 to wariant z zamkniętym grzebieniem (safety bar), natomiast SE2 wyposażono w otwarty grzebień. Zgodnie z informacjami od producenta, SE2 została zaprojektowana jako bardziej agresywna i efektywna – ma większy prześwit oraz większy kąt ustawienia ostrza niż SE1. Stan Hickam przyznawał, że SE2 jest dedykowana użytkownikom szukającym mocniejszego golenia, podczas gdy SE1 plasuje się pod względem agresji mniej więcej na poziomie płytki R (średniej) z maszynek dwuostrzowych. Użytkownicy potwierdzają te różnice – SE1 oceniano na ok. 5/10 pod względem agresywności, a SE2 jako nieco bardziej agresywną, choć wciąż płynnie golącą maszynkę. Dzięki bardzo sztywnej podporze szerokiego ostrza, maszynki SE ATT golą niezwykle gładko – wielu entuzjastów chwali je za minimalne wibracje ostrza i pewność cięcia, co przekłada się na łagodny przebieg golenia mimo dużej skuteczności. Dla miłośników golenia na 1-2 przejścia maszynki SE1/SE2 okazały się bardzo udanym rozwiązaniem – np. na forum Badger & Blade wskazywano, że SE2 z łatwością kosi twardszy zarost, dorównując skutecznością agresywnym slantom, ale zachowując przy tym kulturę pracy.
ATT X1 to kolejna innowacja marki – pierwsza na świecie skośna maszynka na ostrza AC. Wprowadzona w 2021 roku X1 to unikalne połączenie: jednopłytkowa głowica ustawiająca szerokie ostrze pod skosem, co daje efekt „ślizgania się” ostrza przez zarost. Dane techniczne X1 wskazują na średnią agresywność (gap ok. 0,55 mm, ekspozycja ok. +1,5 mm) – ATT określiło ją jako „mid aggressive”, czyli umiarkowanie agresywną maszynkę o stałej barierce. Dzięki grubości i sztywności ostrzy Artist Club, X1 zapewnia niezwykle stabilne cięcie bez drgań, a skośne ułożenie sprawia, że golenie jest odczuwane jako bardzo gładkie (slanty zwykle dają większą efektywność przy mniejszym odczuciu agresji niż sugerowałby sam gap). Recenzenci (np. Sharpologist) potwierdzili, że ATT X1 goli bardzo dokładnie (PN w 3 przejściach), a jednocześnie nie szarpie i łatwo dociera pod nos mimo szerokiego ostrza. Podkreślono, iż X1 kontynuuje tradycję ATT dostarczając wysoką jakość wykonania i nowatorski pomysł w segmencie maszynek SE. Wielu doświadczonych użytkowników uznało X1 za jedną z najlepszych maszynek single-edge – np. na forum Badger & Blade padła opinia, że „X1 na stałe zagościła w mojej kolekcji… to świetna maszynka”.
Model G1 (Gem) – ATT nie zapomniało też o miłośnikach klasycznych ostrzy GEM. ATT G1 (znana też po prostu jako „Gem” ATT) to maszynka na kultowe, sztywne ostrza typu GEM. Była to konstrukcja kompaktowa i dość nietypowa – ATT zastosowało sprytne rozwiązania, by zamknąć spore ostrze GEM w relatywnie niewielkiej głowicy. Niestety G1 okazała się produktem niszowym. Użytkownicy ocenili ją jako bardzo łagodną – być może zbyt łagodną jak na oczekiwania wobec ostrzy GEM. Pojawiły się głosy, że G1 „nie była pozbawiona problemów – zbyt łagodna i zbyt droga w produkcji”. W praktyce niektórzy golący doświadczali niedostatecznej efektywności – np. recenzent na forum The Shaving Room przyznał, że musiał przerwać golenie G1 w połowie drugiego przejścia i zamienić maszynkę na inną, ponieważ nie zbierała zarostu wystarczająco skutecznie. Wysoka cena (ponad $200) i skomplikowana produkcja spowodowały, że ATT dość szybko wycofało G1 z oferty. Konkurencyjne produkty (jak Blackland Sabre) oferowały bardziej dopracowane głowice GEM, a w segmencie SE większą popularność zdobyły jednak maszynki na ostrza AC – stąd G1 pozostała ciekawostką dla kolekcjonerów.
Windsor to linia maszynek Above the Tie wprowadzona po raz pierwszy w okolicach 2017–2018 jako udoskonalenie klasycznej serii. Celem projektu Windsor było zwiększenie sztywności i stabilizacji ostrza oraz poprawa ergonomii głowicy. W Windsorach zastosowano zmodyfikowany top cap, który mocniej unieruchamia żyletkę (co redukuje drgania) oraz całkowicie zakrywa wystające końce ostrza na bokach maszynki – to ostatnie było zmianą oczekiwaną przez wielu użytkowników, gdyż wcześniejsze modele ATT miały minimalny „overhang”. Seria Windsor zachowała trzy warianty agresywności: Windsor M, R i H, jednak wartości gap nieznacznie dostrojono. Stalowe Windsor M, R, H miały kolejno ok. 0,25 mm, 0,58 mm i 0,91 mm prześwitu, co przekładało się na golenie od ultra-łagodnego (M) po bardzo efektywne (H). Charakter maszynek pozostał jednak zrównoważony – recenzenci pisali, że Windsor H zapewnia “wyjątkowo gładkie odczucia jak na tak agresywną płytkę” (tj. wysoka efektywność zaskakująco połączona z niewielkim odczuwaniem ostrza). Podobnie Windsor R uznawano za „idealny balans bliskości i komfortu” – standard ATT, a Windsor M za ultrakomfortowy dla codziennego golenia.
W początkowych partiach Windsor ATT eksperymentowało z różnymi materiałami. Pojawiły się edycje z mieszanych metali – np. oferowano Windsor z mosiężno-miedzianą płytką bazową w polerze i stalową czapką. Taka dwukolorowa maszynka nie tylko wyróżniała się wyglądem, ale też pozwalała obniżyć nieco koszt w porównaniu do pełnej stali nierdzewnej. Według informacji z forum Against The Grain, oryginalny Windsor można było kupić z opcją polerowanej miedzianej płytki– ATT zapowiedziało jednak, że to oferta limitowana i dalsza produkcja będzie skupiać się znów na wersjach w pełni stalowych. Cena pojedynczej maszynki Windsor (stal 303, wykończenie satynowe) wynosiła ok. 185–200 USD, a zestawy kolekcjonerskie bywały droższe z uwagi na dodatkowe płyty lub ekskluzywne wykończenie.
Windsor Pro SB90 (2020) – w kolejnych latach Mariah i Matt (córka i zięć założyciela, którzy przejęli stery ATT) podjęli decyzję o uproszczeniu oferty Windsor i wprowadzeniu bardziej przystępnych cenowo wariantów. Tak narodziła się linia Windsor Pro, obejmująca m.in. model SB90. Symbol ten oznacza Scalloped Bar (żebrowany bar) o gapie 0,90 mm. Co istotne, zarówno stalowa wersja Windsor Pro SB90, jak i jej aluminiowy odpowiednik były produkowane częściowo poza USA – elementy frezowano na zlecenie ATT w fabryce w Chinach (finalne wykończenie i kontrola jakości odbywały się w USA). Pozwoliło to znacząco obniżyć cenę: aluminiowy Calypso SB90 debiutował za jedyne 75 USD (w USA – np. Razor Emporium sprzedawał go za $72), co czyniło z niego jedną z najtańszych maszynek ATT w historii. Wersja stalowa SB90 również była wyceniona bardzo atrakcyjnie – ok. $120 (na rynku europejskim ~75 funtów z dostawą). W odróżnieniu od poprzednich Windsorów, model Pro SB90 występował początkowo tylko w jednym wariancie agresji (0,90 mm, pozytywny blade exposure) i tylko z zamkniętym grzebieniem. Dzięki temu uproszczeniu produkcji i standaryzacji głowicy, ATT mogło masowo wytwarzać ten model i trafić do szerszego grona odbiorców.
Opinie o Windsor Pro SB90 okazały się w większości entuzjastyczne. Użytkownicy chwalili doskonałe wykonanie – maszynka była wysoko polerowana, tolerancje i spasowanie elementów pozostały znakomite. Stalowy SB90 dawać ma golenie porównywane do innych udanych konstrukcji: “bardziej gładka wersja RazoRock Game Changer .84 o zbliżonej skuteczności” – jak napisał jeden z recenzentów. Przy tym ATT SB90 jest odczuwalnie łagodniejszy na skórze niż dawny Windsor H1, choć efektywność ma niemal równie wysoką. Dla wielu osób był to “świetny wybór do 2-przejściowego golenia (WTG + XTG)”, zapewniający szybki i głęboki rezultat bez podrażnień. Aluminiowy SB90 zaskoczył pozytywnie tych, którzy obawiali się jego agresywności – okazał się tylko nieznacznie bardziej odczuwalny niż stalowy brat, nadal jednak bardzo komfortowy podczas golenia. Rękojeść Calypso (spiralny barberpole) również zyskała uznanie za pewny chwyt i dobre wyważenie ultralekkiej głowicy. Podsumowując, społeczność odebrała serię Windsor Pro jako udany kompromis ceny do jakości – “ruch w dobrym kierunku, by zaoferować klientom tańsze maszynki bez poświęcania jakości”. Pewne kontrowersje wzbudził fakt produkcji w Chinach, lecz ATT wyjaśniło, że pozwala to odciążyć zatłoczone moce przerobowe amerykańskich warsztatów i że oryginalna linia Windsor (SS) nadal jest wytwarzana w USA dla purystów.
Na początku 2023 r. Above the Tie ogłosiło zakończenie działalności, co zasmuciło wielu fanów marki. W październiku 2023 r. pojawiła się jednak informacja, że konkurencyjna firma Blackland Razors przejmuje markę ATT, by kontynuować jej dziedzictwo. Szef Blackland, Shane Swartzlander, przyznał, że ATT było dla niego inspiracją przy budowaniu własnej firmy, stąd zależy mu na utrzymaniu ducha Above the Tie. Plan zakładał ponowne uruchomienie ATT jako osobnej linii produktów pod skrzydłami Blackland w roku 2024 – z zachowaniem produkcji w USA i dotychczasowych wysokich standardów jakości oraz obsługi klienta. Jednocześnie nowi właściciele postanowili uprościć ofertę, rezygnując z nadmiernie rozbudowanej nomenklatury i rzadkich wariantów. „Windsor Pro nie powróci” – zapowiedziała ekipa Blackland/ATT – celem jest uporządkowanie katalogu i uczynienie go bardziej przejrzystym dla klientów. Wycofano niektóre nazwy uchwytów (np. Kronos), wprowadzając jednolite nowe wzornictwo rączek bazujących jednak na klasycznych projektach ATT – Atlas i Colossus.
Na początku 2025 roku zaprezentowano odświeżoną ofertę Above the Tie. Flagowa seria Windsor została zaktualizowana: maszynki są dostępne w stali nierdzewnej oraz tytanie, z dwoma opcjami wykończenia (matowe „Classic” lub lustrzane) i dwoma długościami rączek (Atlas – 90 mm i Colossus – 102 mm). Powrócono do trzech poziomów agresji: M, R, H, o tych samych wartościach gap (0,25 / 0,58 / 0.91 mm) co oryginał. Ceny udało się jednak obniżyć – nowy Windsor ze stali kosztuje ok. 129 USD (co jest bardzo konkurencyjne jak na w pełni CNC frezowany wyrób USA). W ofercie znalazła się także maszynka S1 Slant (2024) w ulepszonej wersji: przeprojektowanej pod kątem wydajności i z zakrytymi krawędziami żyletki. Co więcej, S1 po raz pierwszy wykonano również z tytanu – ultralekka wersja Ti waży tylko 70 g (wobec ~112 g stalowej). Polerowana tytanowa edycja slanta S1 stała się topowym produktem marki, kosztującym ok. 405 USD. Pierwsze recenzje po relaunchu potwierdzają, że ATT pod skrzydłami Blackland zachowało charakterystyczną jakość wykonania i doskonałe własności golące swoich maszynek. Marka deklaruje wierność zasadzie Stana Hickama – produkcji trwałych, ponadczasowych maszynek “jak dawniej” – i kontynuuje obsługę klienta z gwarancją satysfakcji (30-dniowe testy, dożywotnia gwarancja). Społeczność tradycyjnego golenia z zainteresowaniem obserwuje ten nowy rozdział, licząc na kolejne klasyczne modele ATT w odświeżonym wydaniu, które łączą dziedzictwo „craftsmanship” z nowoczesnym podejściem do konstrukcji maszynek.
ATT S2 to stalowa maszynka bezpieczeństwa typu slant (skośna), wyposażona w otwarty grzebień (OC). Jest rozwinięciem modelu S1 (slant z zamkniętym grzebieniem). Dzięki skręceniu ostrza i zastosowaniu otwartego grzebienia maszynka łączy cechy skośnej geometrii z wysoką efektywnością golenia nawet przy gęstym lub dłuższym zaroście.
Above the Tie S2 to propozycja dla doświadczonych użytkowników szukających połączenia skośnej geometrii z otwartym grzebieniem. Maszynka uchodzi za jedną z najbardziej skutecznych w katalogu ATT – idealna dla osób o twardym zaroście i preferujących głębokie, dokładne golenie.
